Moi drodzy rodzice, wokół tego tematu
goreją spory nie od dziś.
Wiele ludzi szczepi swoje dzieci na wszystko
na co tylko istnieją szczepionki.
Coraz więcej jednak nie szczepi i uważa wręcz
że jest to zła i mylna praktyka.
Kochani, wiele newsów i mitów jest niestety
wyssanych prosto z palca.
Piszę niestety bo w głowie mi się nie mieści
że ktoś puszcza w obieg tekst o śmierci po szczepionce
nie mając żadnej pewności.
Takich śmieci jest z pewnością bardzo dużo w sieci.
Naturalnie komplikacje poszczepienne są możliwe.
Są powodowane przeważnie złym stanem zdrowia
szczepionego dziecka, źle oszacowanym przez lekarza
lub rodziców.
Takie komplikacje to przeważnie gorączka i złe
samopoczucie dziecka.
Szczepionka ma na celu stworzenie zdrowej reakcji
immunologicznej organizmu na składniki szczepionki,
co pomaga zapobiec przyszłym atakom danej choroby.
Czyli organizm wytworzy przeciwciała.
Uważam, że każdy ma prawo robić jak uważa .
Nie powinno się nikogo zmuszać, by szczepił swe dziecko.
Ja osobiście szczepię moich chłopców bo wierze w to,
że jest to potrzebne i chcę jestem za nich i ich zdrowe odpowiedzialna.
KILKA FAKTÓW!!!
Co 20 s. umiera jedno dziecko na świecie
z powodu chorób, którym można zapobiegać
za pomocą szczepień.
Wprowadzenie w Polsce masowych szczepień
przeciwko błonicy, polio i odrze uratowało życie tysiącom osób.
Ryzyko związane z chorobami zakaźnymi jest wielokrotnie wyższe,
niż ryzyko niepożądanych odczynów poszczepiennych.
Nie ma powiązania szczepień z autyzmem u dzieci.
Autyzm ujawnia się zazwyczaj miedzy 18 a 24 miesiącem
co zbiega się czasowo ze szczepieniami. I stąd ten MIT.
A więc to wszystko czym chciałam się z wami podzielić.
Bo chodziło mi to długo po głowie, temat niegasnący w necie
i na forach. Tyle szumu wkoło tego tematu.
Pomyślcie tylko, że w krajach trzeciego świata gdzie umierają
dzieci na taki krztusiec, ich rodzice daliby wszystko za możliwość
zaszczepienia dziecka.
A w cywilizowanej Europie powoli odwrotnie...
czy to dobrze ...?
Jakie są wasze odczucia?
Jakie wy macie zdanie i doświadczenia?
Dzielcie się nimi w komentarzach... pozdrawiam megamama
Jestem zdecydowanie za szczepieniem dziecka. Dzięki temu możemy ochronić dziecko przed ciężkimi chorobami a nawet jeśli zachoruje to przejdzie ją zdecydowanie łagodniej. Nie rozumiem rodziców, którzy nie szczepią i tak narażają swoje pociechy.
OdpowiedzUsuńJa rowniez jestem za...!!!
OdpowiedzUsuńLudzie obudzcie się... tacy co to nie chcą szczepic to takich do samolotu i do Afryki na tydzień. Niech zobaczą jak dzieci umierają codziennie z powodu braku szczepionek... ��