Sposoby na przyśpieszenie porodu.
Najpierw w podpunktach.
- ostre jedzenie,przyprawy
- napar z liści malin (pity już minimum od 36 tygodnia)
- zabiegi akupunkturu (wykonywane przez położne lub ginekologów )
- ruch w formie spacerów i wchodzenie po schodach (żadnego mycia okiem czy szorowania podłóg)
- wszelkie pobudzanie seksualne (stymulacja brodawek jak i seks czy seks oralny- te stymulacje ciała znacznie zwiększają produkcję przez organizm Oksytocyny, która wzmarza skurcze macicy. Oksytocyna dożylnie to jeden ze sposobów wywoływania porodu.)
- środki przeczyszczejące (ten pomysł wyczytałam ostatnio gdzieś w necie i w sumie bałabym się chyba wypróbować)
To znów trochę taki temat rzeka.
Ile osób, tyle zdań na ten temat.
Lecz gdy kobieta już ponad 40 tygodni chodzi z brzuszkiem, spróbuje wszystkiego.
Ja przy pierwszym dziecku niczego nie próbowałam i walczyłam 4 dni w szptalu.
Natomiast z drógim synkiem jż dwa tygodnie przed porodem były schody i ciepłe kąpiele.
Po czym wszystko poszło gładko.
Nie koniecznie musiało to pomóc, bo jest też przyjęte,
że z drógim porodem jest łatwiej, Może i w moim przypadku tak było... kto wie...
A jak było u was ?
Dzielcie się doświadczeniami i zostawiajcie komentarze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz