UŚMIECHNIJ SIĘ, BO...
Smutny rodzic to smutne dziecko!!!
Moi drodzy,
wasze samopoczucie jest bardzo ważne.
Nie wolno wam zapominać właśnie o sobie.
Jak wy sami o sobie nie pomyślicie
i nie zadbacie o dobre samopoczucie.
Nikt tego za was nie zrobi.
Naturalnie złoty środek nie istnieje,
jest jednak kilka trików, które warto znać.
1. Pierwszą i żelazną zasadą jest niezmiennie
świeże powietrze. Dotleniony organizm
funkcjonuje lepiej. A przewietrzone dzieci
o wiele lepiej śpią 😀
Warto być na bieżąco z propozycjami dla
rodziców i małych dzieci w waszym otoczeniu.
Jakieś większe place zabaw, baseny, imprezy
plenerowe, zoo, parki. Na pewno wyszukasz
coś w internecie.
2. Gdy brak Ci czasu wolnego, ustalcie grafik.
No trudno, nie wszędzie musicie chodzić razem.
Ale taka mała odmiana dobrze wam zrobi.
A ty nie koniecznie będziesz tęskniła za zmarzniętymi
nogami, na rybach. A twój partner nie koniecznie
tęskni za ploteczkami u twoich przyjaciółek 😆
Każdemu poprawia nastrój coś innego.
Może nawet samotny wyskok do kina,
zdziała u Ciebie cuda.
3. Gdy twoje dzieciątko smacznie śpi,
nie rzucaj się koniecznie na stertę naczyń
w kuchni. Ona nie ucieknie. 😂
Usiądź wygodnie w fotelu, poczytaj gazetę.
Włącz jakiś ulubiony kawałek i zamknij oczy.
Nogi do wody z ciepłą wodą i chwila relaksu.
Zasługujesz na nią. Zmęczona i tak niewiele zdziałasz.
4. Czas we dwoje. Jeśli tylko macie możliwość
zostawić z kimś wasze pociechy.
Wypad do kawiarni lub nawet na spacer.
Da wam chwilkę na odsapnięcie.
Jeśli jest to niemożliwe to postarajcie
się zmęczyć dzieciaka w weekend gdy obaj
jesteście w domu i położyć go wcześniej.
Randka w domu, pizza zamówiona,
bo co to za randka jak stoisz w kuchni
pół wieczoru.
Kilka świec potrafi zrobić nastrój.
Wyszykuj się jakbyś miała wyjść do
prawdziwej restauracji.
Zero telewizji , lekka muzyka i blask
świec, o odpręża i każdy potrzebuje takich
chwil. A po kolacji według uznania, masaż czy jakiś deser...
5.Gdy gościsz kogoś z rodziny to poproś i zaparzenie
kawki czy kanapkę. Jeśli ta osoba cię dobrze zna
zrozumie. Mas dość pracy, by biegać jeszcze wkoło nich.
Zdziwisz się, jak bliska ci osoba powie, że chętnie
cię wyręczy. Oni często znają twe poświęcenie.
Nie możesz więc bać się prosić. Moja siostra z chęcią
chwyci czasem za ścierke , czy odkurzacz, więc działa. 😃
6. Jadaj regularnie i zdrowo.
Konkretne śniadanie przy trybie życia rodzica to podstawa.
Znajdź czas by przygotować sobie coś zdrowego.
Głodny człowiek, nie ma siły , jest nerwowy i zrezygnowany.
Nerwowy rodzic, nerwowy dzieciak. To idzie w pakiecie... pamiętaj.
7. Fajny patent tu planowanie dnia.
Co jest do zrobienia w tygodniu w dany dzień.
Dziś poniedziałek... ogarniam kuchnię i godzinę czytam...
Wtorek... ogarniam sypialnię i godzina relaksu na spacerze...
Trzeba mieszać przyjemne z tym co tak czy tak cię czeka.
Dziennie jedno pomieszczenie a ciągle będzie czysto.
No i sobota lżejsza... 😊
8. Takie samo planowanie w kuchni, pomaga łatwiej
funkcjonować. W niedziele usiąść z kartką i planować
menu na obiady do końca tygodnia.
A gdy robisz gulasz czy pierogi, zrób więcej
i poporcjowane zamroź. Będziesz miała opcję awaryjną
na dzień leniuszka. 9koniecznie pisz daty na woreczkach
i zjadajcie takie obiadki na bierzonco.
9. Ruch to zdrowie i ładuje pozytywnie. Więc gdy nie
masz możliwości wyjść z dziećmi na dwór.
Otwórz okno i przewietrz. A później zapodaj jakiś bit
i poruszajcie się trochę. Albo jakieś wspólne
ćwiczenia, joga dla najmłodszych. Jest tego mnóstwo
w sieci.
Nie daj się zawładnąć potrzebą bycia super rodzicem,
jeśli zapominasz przy tym o potrzebie bycia super człowiekiem.
My również nie mamy dużej możliwości oddania dzieci w dobre ręce.
Dziadkowie są 1000 km od nas. Lecz trzeba sobie jakoś radzić.
Kiedyś będziemy te czasy wspominać.
Jak w klapkach pojechaliśmy do sklepu.
Lub jak w banku zorientowaliśmy się, że nasze włosy
nie widziały dziś żadnego grzebienia.
Będziemy wspominać i tęsknić... taki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz